A gdybyś tak zadbała o swoje jelita? Od nich w sumie dużo zależy

Jelita to nie tylko narząd odpowiedzialny za trawienie i wchłanianie składników odżywczych. Odgrywają one kluczową rolę w zdrowiu całego ciała, każdego narządu. Niektórzy określają je mianem drugiego mózgu.

To najpierw przyjrzyjmy się teorii – temu, co robią jelita.

A później zobaczymy, jakich efektów możesz się spodziewać, gdy zadbasz o kondycję swoich 🙂

Jeśli chodzi o trawienie i wchłanianie dobra z dostarczonego pożywienia…

W jelitach dochodzi do enzymatycznego rozkładu pokarmów oraz wchłaniania składników odżywczych do krwi. W ten właśnie sposób ciało otrzymuje składniki, których potrzebuje do prawidłowego funkcjonowania, takie jak białka, węglowodany, tłuszcze, witaminy i minerały.

Tutaj to, co włożyliśmy do ust, zamienia się w cegiełki, które budują i odżywiają nasze komórki.

Jelita wpływają na odporność

Kolejną funkcją jelit jest regulacja pracy układu odpornościowego. W jelitach znajduje się ogromna ilość komórek odpornościowych (limfocytów), które odpowiadają za ochronę ciała przed patogenami, takimi jak bakterie, wirusy i grzyby. Jeśli jelita są zdrowe, to układ odpornościowy działa sprawnie i skutecznie zwalcza infekcje. Jednak w przypadku stanów zapalnych w jelitach lub zaburzeń mikroflory jelitowej, może dojść do osłabienia odporności i zwiększenia podatności na choróbska.

Produkcja witamin

Jelita syntezują też niektóre witaminy, takich jak witamina K i witaminy z grupy B, w tym B12. Witamina K jest niezbędna do prawidłowego krzepnięcia krwi, natomiast witamina B12 wpływa na funkcjonowanie układu nerwowego i produkcję czerwonych krwinek (erytrocytów). Osłabione jelita to zaburzona synteza tych witamin, rzutująca na pracę całego organizmu.

Mikroflora jelitowa

Przy temacie jelit nie można nie wspomnieć o mikroflorze jelitowej. Składa się ona z milionów różnych rodzajów bakterii, grzybów i drobnoustrojów.

Czy wiesz, że… w wadze naszego ciała więcej jest właśnie masy tych naszych obcych niż naszych własnych ludzkich komórek? 🤯 ☼

Te mikroorganizmy rozkładają nieprzetrawione resztki pokarmowe, produkują witaminy (wspomniane K i B12), a także chronią przed tymi obcymi, którzy chcieliby nam szkodzić. Ponadto, mikroflora jelitowa jest zaangażowana w regulację pracy układu odpornościowego, a także wpływa na wydzielanie neuroprzekaźników (hormony szczęścia, komu, komu?), które mają wpływ na nasze samopoczucie i nastrój.

Co zaburza mikroflorę jelit?

  • dieta bogata w tłuszcze trans (margaryny, często w słodyczach, ciastkach, daniach gotowych – także w proszku, serkach kanapkowych)
  • wysoko przetworzone jedzenie, cukier, napoje gazowane
  • antybiotyki
  • stres
  • niewystarczająca ilość snu
  • alkohol, papierosy
  • choroby autoimmunologiczne.

Długotrwałe zaburzenie mikroflory jelitowej może prowadzić do różnych schorzeń, takich jak zespół jelita drażliwego, choroba Leśniowskiego-Crohna, wrzodziejące zapalenie jelita grubego i inne schorzenia przewodu pokarmowego. Zaburzenie mikroflory jelitowej może również wpływać na naszą ogólną kondycję, powodując uczucie zmęczenia, osłabienie odporności, problemy trawienne, a także wpływać na nasze samopoczucie i nastrój.

Jak wspierać swoje jelita?

  • zdrowa, naturalna dieta, bogata w witaminy i minerały
  • jedzenie produktów fermentowanych: jogurtów, kefirów, maślanek, kiszonek
  • suplementacja probiotykami (dla odbudowy np. po chorobie lub kończąc fatalny styl życia – wprowadzamy pożądane mikroorganizmy) i prebiotykami (substancje, które są pożywką, paliwem dla dobrych mikroorganizmów – warto zawsze)
  • odpowiednie nawodnienie (jak się motywować do tej nudnej sprawy i ważne praktyczne wskazówki podałam w tym tekście)
  • sport, medytacja, relaksacja, by obniżyć stres.
zdrowie, energia, piękna skóra

Efekty, których możesz się spodziewać, gdy wesprzesz jelita i odżywisz ciało sokiem z aloesu

W pierwszym miesiącu możesz odczuć zmniejszenie problemów trawiennych, wzdęć itp.

Po trzech miesiącach możesz zobaczyć poprawę kondycji swojej skóry i włosów, ponieważ aloes z witaminą C pobudza produkcję kolagenu.

Przy stałym stosowaniu będziesz mieć energię na co dzień bez kawy, może zaczniesz biegać? Bo gdy dajesz ulgę jelitom i przestajesz tracić tyle energii na gaszenie pożarów, na walkę z zapaleniami, na wewnętrzne naprawy, energia może iść w codzienne działania za zewnątrz.

M.in. tak na ciało działa regularne spożywanie soku z miąższu aloesu. Miąższu oczyszczonego. Niestety to, co jest w aptekach z adnotacją nie stosować powyżej 3 miesięcy, to miąższ nieoczyszczony z przeczyszczających, a nieraz uczulajacych aloin i emodyn.

reklama – stała współpraca ambasadorska

pierwsze klientki w mlm - biznes forever

Sok, który sama piję od końca maja, jest bezpieczny, wysyłany bezpośrednio z magazynu firmy w Polsce, z sensowną datą przydatności, a do tego objęty jest 30-dniową gwarancją satysfakcji (możliwość zwrotu, jeśli nie spełni oczekiwań).

U siebie po tym soku zauważyłam na pewno lepszą odporność, znaczącą poprawę w kondycji skóry i płaskszy brzuch. Jednak nie wszystko, co chcemy zwalczyć ćwiczeniami, to tłuszcz 😉 Usprawnienie pracy jelit daje tu poprawę.

Czy wiesz, że… promowany w naszej cywilizacji całkiem płaski brzuch wcale nie jest zdrowy dla kobiet? 🤯 ☼

Ach, aloes jest też PREbiotykiem, czyli jedzonkiem, dającym energię tym dobrym mikrorganizmom, które chcemy mieć w jelitach.

Możesz zamówić jedną butelkę i mam Klientki, które zauważyły efekty po tej pierwszej i wróciły po więcej.

Ale ponieważ to jest sok z rośliny, nie antybiotyk, ponieważ te jelita nadwyrężało się latami, ponieważ Klientki po jednej butli wracają po kolejne, jeśli chcesz konkretnej zmiany i jednorazowych kosztów przesyłki 😉 , bierz od razu trójpak:

sok z miąższu aloesu oczyszczony bezpieczny

Dla pełnej kuracji dla jelit polecam też nasz probiotyk:

probiotyk - zdrowie jelit

Polecam książki o roli jelit dla naszego ciała, które wychodziły w ostatnich latach. Sama właśnie jestem pod ich wpływem i pod wrażeniem 😀

Dbając o zdrowie jelit, możesz zapewnić sobie dobre samopoczucie, lepsze trawienie, mniej wzdęty brzuch, rzadsze chorowanie i ogólnie korzystniejsze funkcjonowanie organizmu.

Ogólnie rzecz biorąc, dbanie o zdrowie jelit to jak każdy inny dobry nawyk, jak troska o fajną sylwetkę czy piękna skórę – żmudne, nudne, codzienne przestrzeganie zasad rozsądku: zdrowe jedzenie, odpowiednia ilość snu, unikanie stresu i używek. Nic nowego 🙂 Tylko tyle i aż tyle.

Utrzymaj zdrowie jelit – zachowaj równowagę w organizmie i zdrowie.

✨ Żyj długo i zdrowo – 100 lat to dopiero początek ✨

Jak myśleć, żeby chciało się pić wodę?

Pić wodę dla zdrowia? Nuda. No nie chce nam się, prawda? Abstrakcyjnie to brzmi: dla zdrowia.

Ja znalazłam lajfhaka na tę niechęć do popijania wody w ciągu dnia. Ale o nim za chwilę.

Chciałabym uświadomić Ci, że większość dobrych, niezbędnych substancji, typu witaminy, minerały, białka, enzymy, nie idzie do jednego narządu i nie upiększa nagle tylko np. Twoich włosów czy oczu. Większość substancji działa kompleksowo, potrzebne jest w wielu procesach, zachodzących w całym ciele.

Przyjmując taki punkt widzenia, możemy przyjąć, że:

🔵 sypiące się zewnętrze człowieka = sypiące się zdrowie w ogóle,
natomiast
🔵 zajeświetna skóra i gęste włosy = całkiem dobre zdrowie.

Jeśli usłyszałaś gdzieś, że odpowiednie nawodnienie to podstawa zdrowego wyglądu, to powiem Ci więcej: odpowiednie nawodnienie wspiera nie tylko skórę, ale i inne tkanki. To jeden z filarów zdrowia całego ciała.

A jeśli dla tego zdrowia nie chce Ci się pić wody, to rób to nie dla “ogólnego zdrowia”, a dla kondycji skóry. Dla wyglądu. Skuteczniej motywuje, co? 😉

Idę do kuchni, widzę szklankę z wodą, ale mi się nie chce.

Wtedy zapalam sobie żarówkę: będziesz piękniejsza! Ludzie będą zachwycać się Twoją skórą, młodym wyglądem i dopytywać, jak to robisz!

✨ Nie musisz pić wody dla zdrowia. Wystarczy, że będziesz piła dla boskiego wyglądu. ✨

reklama – stała współpraca ambasadorska

A poza kwestią tej psychologicznej sztuczki motywacyjnej, przypominam materialne konkrety:

Żeby woda weszła w ciało, a nie przeleciała, musisz coś do niej dodać. Odrobinę soli, soku z cytryny lub aloesu (byle oczyszczonego, a nie przeczyszczającego 😉 ) albo zrobić na wodzie cienką herbatkę, raczej nie czarną. Sama woda nie ma wielkiego sensu.

A Tobie udaje się pić wodę na rozum, więcej niż się chce? Zwracasz na to uwagę? Jak się motywujesz albo jak sobie przypominasz o piciu? Daj znać ⬇️

Pozostańmy w kontakcie! Raz w miesiącu wyślę Ci maila z listą nowych tekstów -> zapisuję się .
Dostaniesz tajne hasło do ebooka o minimalizmie 🙂

Nie jestem lekarzem ani specjalistą medycznym. Informacje zawarte w moich tekstach są wyłącznie opinią i nie zastępują porady lekarskiej.