Za i przeciw pozostawieniu dzieci w edukacji domowej 馃巵

Za mn膮 blisko osiem lat macierzy艅stwa, w tym blisko sze艣膰 – bycia matk膮 dw贸jki. Dok艂adnie tyle lat prze偶y艂am, b臋d膮c g艂贸wnym opiekunem dzieci, czyli 24 h na dob臋, 365 dni w roku. Ludzie skumali, 偶e to “siedzenie z dzie膰mi w domu” jest trudne, gdy Mateusz z telewizora kaza艂 im siedzie膰 w domach z dzie膰mi przez par臋 tygodni, gdy偶 grypa. Ja tak 偶yj臋 prawie osiem lat.

Tak偶e mo偶ecie sobie wyliczy膰, ile za mn膮 lat 偶艂obka / przedszkola domowego razy dw贸jka ma艂ych ludzi. Plus rok “prawdziwego uczenia si臋” – pierwszej klasy. No, p贸艂 roku, ale nauk臋 z dziesi臋ciu miesi臋cy Starszy ma przerobion膮.

Podobnie jak wiele matek, decyduj膮cych si臋 by膰 z dzie膰mi w domu, co najmniej kilka razy w tygodniu u偶ywam wobec dzieci argumentu: “bo wywioz臋 Ci臋 do szko艂y”, “bo p贸jdziesz do plac贸wki”, “bo od wrze艣nia…”. Tak jest. Nie chc臋 robi膰 tu nieprawdziwego s艂odzenia sytuacji. Niemal ka偶dego dnia wychodz臋 z siebie i staj臋 obok. Oczywi艣cie, dzieci s膮 r贸偶ne, wi臋c u ka偶dego realia b臋d膮 troch臋 inne.

Ko艅cz膮c ten pierwszy rok nauki, niemal codziennie pytam siebie, cz臋sto w emocjach, wywo艂anych przebywaniem w jednej przestrzeni z dw贸jk膮 energicznych Ch艂opc贸w, czy ja chc臋 w to dalej brn膮膰…

Og贸lna moja opinia jest taka, 偶e wychowywanie dzieci w rodzinie jest najzdrowszym, domy艣lnym, dobrym rozwi膮zaniem, ALE w dzisiejszym 艣wiecie miejsce na to jest zaw臋偶one. Ca艂y 艣wiat, spo艂ecze艅stwo ustawione s膮 pod dyktando innego trybu: trybu wo偶enia dzieci do pa艅 po odpowiednich studiach.

Jakie plusy i minusy przechodz膮 mi przez g艂ow臋, gdy tak sobie rozwa偶am albo wrzeszcz臋 wewn臋trznie?

Przeciw edukacji domowej:

  • Chc臋 by膰 wychowawc膮 moich dzieci, chc臋 wprowadza膰 je w 偶ycie. Ale nie chc臋 by膰 edukatorem – wbijaczem lub kontrolerem samowbijania w g艂owy programu szkolnego – cz臋sto durnego.
  • Uwielbiam odwo艂ania do tego, jak to dawniej by艂o, wi臋c odwo艂uj膮c: nie wiem, co ja – matka, kobieta, mam robi膰 przez ca艂y dzie艅 z dwoma Ch艂opcami. Drzewiej ch艂opcy byli kierunkowani tak, by uczyli si臋 spraw m臋skich z ojcem, dziadkiem, a po uroczysto艣ci przej艣cia w wiek doros艂y, czyli oko艂o siedmiu lat – przebywali z m臋偶czyznami, wykonywali m臋skie zaj臋cia. Matka mia艂a upra膰 i zrobi膰 obiad, ale nie uczy艂a Ch艂opak贸w, nie wynajdywa艂a im zada艅. Chyba 偶e jej si臋 szafka w kuchni popsu艂a.
  • Dzieci w domu to: ba艂agan, ha艂as, niemal zero prywatno艣ci, czasu dla siebie (bez “ma-moooo” co trzy minuty), luksusu s艂yszenia w艂asnych my艣li.
  • Ograniczony dop艂yw mamony (matka nie pracuje) plus zwi臋kszone zu偶ycie medi贸w, nieruchomo艣ci oraz ruchomo艣ci.
  • Ograniczone poczucie w艂asnej warto艣ci matki – bo mamony nie robi臋, “tylko” sprz膮tam, pior臋, gotuj臋 i hoduj臋 oraz wychowuj臋 ludzi nowych, nar贸d tworz臋, przysz艂o艣膰 naszej Polaszy. My same w sobie wiemy, 偶e to wielkie, pi臋kne, wa偶ne, ale 偶eby kto艣 z boku to doceni艂? Chcia艂oby si臋, ale raczej na to nie licz臋. Kiedy ludzie na nowo zrozumiej膮, 偶e pieni膮dze nie s膮 jedyn膮 ani najwy偶sz膮 warto艣ci膮?
  • Stres i zm臋czenie matki. Wiesz, je艣li masz mocno niefajn膮 prac臋, to rano czujesz 艣cisk w 偶o艂膮dku, ale… przynajmniej w sobot臋 go nie czujesz. Mo偶e codziennie od osiemnastej go nie czujesz. Je艣li mama ma akurat z jakiego艣 powodu trudny okres z dzie膰mi, to ten 艣cisk rano… no jest, no bywa. I czekanie a偶 p贸jd膮 spa膰… Od si贸dmej rano. Bywaj膮 takie okresy.

Za edukacj膮 domow膮:

  • Wstajemy, kiedy chcemy. Jemy, kiedy chcemy. Siusiamy, kiedy chcemy i zwykle na w艂asnej toalecie – czy偶 to nie jest luskus?
  • Nie musz臋 wozi膰 w te i wewte – wstawa膰, ubiera膰 si臋 na godzin臋, pali膰 benzyny, gruchota膰 samochodu, pr贸bowa膰 zaparkowa膰 na pi臋tnastu miejscach wraz z trzema setkami innych rodzic贸w, sta膰 w korku itd. razy pi臋膰 w tygodniu – bo u nas szko艂y w odleg艂o艣ci na piechot臋 niet.
  • Unikanie negatywnego wp艂ywu nie tylko r贸wie艣nik贸w, ale i nauczycieli i w og贸le “uk艂adu” 艣rodowiska szkolnego.
  • Unikanie noszenia majtek na twarzy przez dzieci i ca艂ej zwi膮zanej z tym propagandy oraz niepotrzebnej histerii, niepotrzebnych dzia艂a艅, stresu, l臋ku, dezorganizacji.
  • Realizowanie odg贸rnego programu nauczania w takim stopniu, w jakim chcemy (minima trzeba osi膮gn膮膰, ale mamy sw贸j margines luzu) – mo偶emy jaki艣 temat pomin膮膰, nie rozwleka膰 si臋 nad “ulubionym tematem pani” przez dwa miesi膮ce, o czym艣 powiedzie膰 dziecku zgodnie z nasz膮 wiar膮, wiedz膮 czy do艣wiadczeniem, a inaczej ni偶 w papierach ministerstwa – w takim przypadku albo najwy偶ej dziecko odpowie nie do ko艅ca poprawnie, albo nauczymy go dw贸ch wersji (tak jest naprawd臋, tak jest moim zdaniem, ale pani powiedz tak)
  • Brak presji na kupowanie, lans i szpan. Ch艂opcy mog膮 mie膰 po 1-2 pary spodni “do ludzi”, spodni, kt贸re “wygl膮daj膮” i jest ok.
  • Miesi膮czka matki, przezi臋bienie moje czy dziecka – luz, mo偶emy zosta膰 w domu, mo偶emy zwolni膰 obroty.
  • Luz i relaksik matki (r贸wnie realny i obecny jak stres ze zm臋czeniem z listy “przeciw”).

Pozosta艅my w kontakcie! Raz w miesi膮cu wy艣l臋 Ci maila z list膮 nowych tekst贸w -> zapisuj臋 si臋 .
Dostaniesz tajne has艂o do ebooka o minimalizmie 馃檪

Leave a Comment

Tw贸j adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola s膮 oznaczone *