Czy Ty też żyłaś w przeświadczeniu, że dzieci można wybiegać? Że można je tak wyspacerować lub zaktywizować fizycznie-napowietrznie, że… na przykład… będą cichsze, spokojniejsze, bardziej spowolnione, zmęczone, … że wcześniej zasną?
Ja w to wierzyłam. Że im więcej godzin na dworze, im więcej minut latania, biegania, skakania, ekscytowania się, wierzgania i zapasów… tym cichsze, spokojniejsze, spowolnione i wcześniej noc.
I wychodziłam jak głupia ich wybiegiwać. Prawie codziennie od iluś, iluś lat. Taka religia była ma: Każdego dnia z dzieckiem na dwór wyjdź.
…
Tak na poważnie to smutne, że to, czego pragnie rodzic, oznacza energetyczne ograniczenie dziecka. Powinniśmy być zachwyceni ich energią i tylko kierować ją odpowiednio. Na tę aktywność, zwiedzanie świata, skakanie przez krzaki i rzeczki, pomaganie w polu…
A my, ups, w blokach mieszkamy. Nie mamy jakich zajęć fizycznych dać dzieciom. Mamy za to potrzebę przypominania: ciszej, nie skacz, nie biegaj.
Smutne.
…
A teraz scenka udowadniająca, że dzieci wybiegać się nie da.
Otóż poszliśmy z Chłopcami lat 7 i 5 na najwyższy szczyt Czech i najwyższy szczyt Sudetów. Z miasta, całym szlakiem, nie że tam kolejką podjechać niemal pod szczyt.
Osiem godzin wycieczki bez przydługich przerw. Góry, wspinaczka, chmury, gmła, wilgoć, wiatr, siku, zmęczony, nudno, długo – wszystko było.
Po tych ośmiu godzinach Mąż padł. Położył się i zasnął.
Ja nie padłam tylko dlatego, że jadłodajnia nie może padać przed wydaniem posiłku. Zrobiłam obiad, podałam, zjedliśmy. Padłam. Zasnęłam.
Chłopcy ani trochę nie zasnęli. Nie byli ani trochę zmęczeni, spowolnieni, senni – nic takiego. Jeszcze musieliśmy ich tego wieczora uciszać: nie krzycz, nie biegaj, nie skacz.
…
Tego dnia moja religia wybiegiwania upadła. Skoro osiem godzin targania ich po górach nie działa, to nic nie podziała.
Jesteśmy na dworze wciąż prawie codziennie. Uparcie wierzę w to, że człowiek zwyczajnie potrzebuje być na zewnątrz i ruszać się – dla zdrowia ciała, psychiki, całości człowieczeństwa.
Ale dzieci nie wybiegasz.
Pozostańmy w kontakcie! Raz w miesiącu wyślę Ci maila z listą nowych tekstów -> zapisuję się .
Dostaniesz tajne hasło do ebooka o minimalizmie 🙂