– A Chłopcy jadą gdzieś na wakacje?
– My w górki, ale to we wrześniu.
– Ale-e… A Starszy to ile ma lat, nie już do szkoły?
– A tak, ma siedem, jest zapisany do szkoły.
– No to rok szkolny przecież…
– Aha. No i co?
– Chyba dziecko musi być w szkole?
– Bo…?
– Bo… no tak to jest w tym kraju.
– I co? Przyjdzie urzędnik kraju i co mi zrobi, jak nie odwiozę dziecka? Pobije, zgwałci?
– Yyyy… A nie boicie się, że we wrześniu to znowu wszystko zamkno?
– Ale kto? Co zamkną?
– Nooo… Że nie będzie hoteli, restauracji albo i gorzej?
– A jeśli nawet, to co? Jadę. Co mi zrobi pan z telewizora? Pobije, zgwałci?
– Może policję wysłać.
– I co?
– Mandat można dostać?
– Mandat? Taki kawałek papieru zadrukowany i z namazanym czymś długopisem? I co mi ten papierek zrobi? Pobije, zgwałci? Wybuchnie mi w rękach?
Tekst opublikowany po raz pierwszy 10 sierpnia 2021.