Sze艣ciolatek do szko艂y – Jak wygl膮da wizyta w poradni psychologiczno-pedagogicznej? 馃巵

Pisz臋 ten tekst, bo sama szykowa艂am siebie i dziecko do tej sytuacji, a niczego na temat przebiegu takiej rozmowy w ynteretach nie znalaz艂am.

Nasi Synowie nie chodzili do 偶艂obk贸w ani przedszkoli. Zdaje si臋, 偶e na 2022 rok przepisy wygl膮daj膮 tak, 偶e je艣li rodzice chc膮 zapisa膰 dziecko do szko艂y rok wcze艣niej, to 6-latki, chodz膮ce do przedszkola, dostaj膮 opini臋 z tej plac贸wki o tym, 偶e przesz艂y przygotowanie przedszkolne. Je艣li dziecko jest bezplac贸wkowe, idzie si臋 po opini臋 do poradni.

Telefonicznie powiedziano mi og贸lnikowo, 偶e to b臋dzie rozmowa, zadanie, rysowanie. Kurcz臋, a ja chcia艂abym wiedzie膰 wszystko! Przecie偶 m贸wi臋 dziecku co go czeka, 偶e idzie do dentysty i b臋dzie tam to i to, 偶e idziemy na tak膮 imprez臋 do cioci i b臋d膮 tam tacy i tacy ludzie. Chcia艂am go przygotowa膰, powiedzie膰 mu szczerze i najlepiej w stu procentach, jak b臋dzie, ale ani internet, ani ta kr贸tka informacja z poradni przez telefon nie by艂y pe艂ne.

...

Dodam, 偶e kilka lat temu jaki艣 premier czy inny zarz膮dzi艂, 偶e do szko艂y id膮 wszystkie sze艣ciolatki i nikt nie pyta艂 wtedy, nie sprawdza艂, czy dziecko ma nog臋, czy s艂yszy, m贸wi, rysuje odpowiednio ani czy matka bra艂a leki w ci膮偶y.

U nas by艂o tak:

1. Wesz艂am do gabinetu pani pedagog. Bo to spotkanie z pedagogiem, psycholog jest opcjonalny, je艣li rodzic chce - przynajmniej wed艂ug info tej naszej poradni, a ona jest s艂abo poinformowana w sumie (patrz poprzednie teksty: przygody poradnia 1, przygody poradnia 2).

Ju偶 tu mi si臋 nie podoba艂o. Okaza艂o si臋, 偶e dw贸ch Syn贸w, kt贸rzy na og贸艂 s膮 z lud藕mi bliskimi lub znanymi, lub w pobli偶u tych ludzi, lub w znanym miejscu, w tym jednego zestresowanego 5,5-latka, mam zostawi膰 samych na korytarzu obcego budynku i to w pobli偶u drzwi wej艣ciowych, gdzie kr臋ci膰 mo偶e si臋 ka偶dy. I to nie na minutk臋, tylko na rozmow臋 i wywiad ze mn膮. Gdybym by艂a o tym poinformowana np. gdy umawia艂am si臋 na to spotkanie - zorganizowa艂abym M臋偶a czy kogo艣 innego do towarzyszenia im.

Wywiad z matk膮. Pyta mnie pedagog, z czym i po co przychodz臋, jakby nie mog艂a sobie zapisa膰, gdy dzwoni艂am i si臋 umawia艂am.

W wywiadzie m.in: czy dobry przebieg ci膮偶y, czy matka leki bra艂a, czy naturalnie czy cesarka (od tego zale偶y, czy on mo偶e zacz膮膰 uczy膰 si臋 pisa膰 ju偶 czy za rok), choroby dziecka, jak reaguje w sytuacjach spo艂ecznych, czy zna wyrazy prosz臋, dzi臋kuj臋, czy wie, 偶e do pani m贸wi si臋 na pani, nie na ty, czy dobrze 艣pi, czy dobrze je, czy nie ma problem贸w ze s艂uchem, czy sam si臋 ubiera i za艂atwia toaletowo, czy ma w domu obowi膮zki np. porz膮dkowe wok贸艂 siebie, czy si臋 z艂o艣ci...

Na koniec wywiadu dopiero pedagog informuje mnie, 偶e badanie dziecka potrwa go-dzi-n臋 oraz 偶e Syn powinien w艂a艣ciwie siedzie膰 z ni膮 sam, beze mnie. 5,5-latek bezplac贸wkowy nagle sam z obc膮 bab膮 godzin臋. Wy pierdolni臋ci, to wy powodujecie stres u dziecka, a nie odwrotnie, 偶e powoduje go ca艂a reszta 艣wiata, a do was to lecie膰 na leczenie.

呕ebym ja jeszcze by艂a o tym poinformowana przez t臋 zacn膮 plac贸wk臋 i przygotowa艂a na to dziecko!

2. Rozmowa z dzieckiem.

Badanie. Okej, badanie to jest oficjalnie, ale nie u偶ywaj przy dziecku brzydkich wyraz贸w. Rozmowa z pani膮 i rozwi膮偶esz zadania.

Najpierw wszed艂 ze mn膮, a po paru minutach wysz艂am na korytarz. Sytuacja niefajna dla dziecka, nawet jak jeszcze ja tam siedzia艂am. Ewidentnie.

Babka nie zna dziecka. Nasz M艂odszy akurat ma tak, 偶e zlewa doros艂ych, je艣li mu daj膮 za 艂atwe zadania. M贸wi, 偶e to dla dzidziusi贸w albo trzylatk贸w. A takie w艂a艣nie brzydkie, nudne i proste zadanie posz艂o na pocz膮tek.

Po moim wyj艣ciu jako艣 zacz膮艂 wsp贸艂pracowa膰.

Wyszed艂 z gabinetu po godzinie (a kto艣 pomy艣la艂, 偶e mo偶e zachce mu si臋 siku albo pi膰 przez godzin臋 i w emocjach!?). Zadowolony. Pewnie 偶e si臋 sko艅czy艂o.

Przebiegu ca艂ej godziny nie znam, ale te strz臋pki, do kt贸rych uda艂o mi si臋 dotrze膰: wska偶 na rysunku, co jest niedoko艅czone (np. s艂o艅ce ma promienie, ale nie ma k贸艂ka w 艣rodku), doko艅cz to o艂贸wkiem, pokoloruj rysunek, uk艂adanie z klock贸w figur identycznych jak ju偶 zrobione, przerysowywanie kszta艂t贸w (krzy偶yk, k贸艂ko, kwadrat, tr贸jk膮t...), co to znaczy spa膰, jakie dziecko ma strategie w sytuacjach spo艂ecznych (obca baba sprawdza to sam na sam z dzieckiem w ci膮gu godziny...) - czyli co by zrobi艂, jak kto艣 p艂acze, jak kto艣 niszczy zabawk臋, takie przedszkolne pierdololo i odpowiedz tak, jak si臋 domy艣lasz, 偶e pani chce, 偶e jest poprawnie i grzecznie (ja te偶 bym nie odpowiedzia艂a, 偶e si臋 z艂oszcz臋 do granic, 偶e si臋 dr臋), stolica Polski, flaga 艂uni 艂e艂ropejskiej, podnie艣 praw膮 r臋k臋, dotknij lew膮 r臋k膮 ucha, nawlekanie koralik贸w na nitki, wska偶, w kt贸rym zbiorze jest tego wi臋cej, a gdzie mniej, podstawowe liczenie typu ile tu trzeba do艂o偶y膰 koralik贸w, 偶eby by艂o tyle, co tam...

3. Matka dostaje do wype艂nienia kartk臋 (miej pesel!), bo przecie偶 nie mo偶na by艂o jej tego da膰 na godzin臋 czekania na korytarzu.

Rozmowa matki z pedagogiem. Pani m贸wi, co wysz艂o w tych badaniach. Ma tam na jedynym s艂usznym arkuszu zapisane nie, 艣rednio, dobrze i takie tam krateczki, oceny, dziecko masz ju偶 cudnie zaszufladkowane jak 艣wini臋 w hodowli, jak pracownika w korpo.

No i opowiada mi. Na przyk艂ad 偶e moje dziecko nie zna flagi 艂uni 艂e艂ropejskiej, a warto 偶eby wiedzia艂o.

Wiesz, moja Mama mia艂a szcz臋艣cie urodzi膰 si臋 x-dziesi膮t lat temu w 艂uni warszawskiej i jakby chodzi艂a do przedszkola, to pewnie 艣piewa艂aby piosenki o sierpie, m艂ocie, wujaszku Leninie i wujaszku Stalinie, no i o tych robotnikach, co czysta procent normy. Swojego dzieciora urodzi艂am par臋 dekad p贸藕niej, no i on 艂od przedszkola powinien liza膰 flag臋 艂uni.

Po pierwsze, 艂unia nie jest Bogiem.

Po drugie, pewnie w ci膮gu 10 lat 艂unia si臋 sko艅czy i wszyscy bedo gada膰 o minusach i straszno艣ciach 艂uni, tak jak w latach 90-tych naje偶d偶ali na socjalizm radziecki.

Pono膰 pracownicy lotnisk nie wiedz膮, czym jest Schengen. I robi膮 swoj膮 robot臋 dobrze. Pono膰 sporo Brytyjczyk贸w nie wie, 偶e mieszkaj膮 na wyspie. Czy przez to rodz膮 gorsze dzieci albo s艂abiej odczuwaj膮 smak piwa? Czy jak kto艣 nie wie, 偶e stolic膮 Polski jest Wwa, to umiera w samotno艣ci, niekochany przez nikogo, na ulicy?

Ca艂owa膰 w dupsztala wiedz臋 encyklopedyczn膮 i ca艂owa膰 w dupsztala lizanie ty艂k贸w w艂adzy i systemowi.

Tak偶e matka zostaje poinformowana o wyniku badania. Pani u偶ywa wielu s艂贸w, kt贸rych normalny cz艂owiek nie u偶ywa, no ale niech si臋 poczuje lepiej, 偶e taka mundra jest z magistrem i taka wa偶na jej rola i funkcja w spo艂ecze艅stwie.

No nie kocham aparatu pa艅stwowego.

Dosta艂am jeszcze drugi 艣wistek do wype艂nienia, 偶eby dzieci d艂u偶ej siedzia艂y g艂odne na korytarzu, bo nie mo偶na mi by艂o da膰 艣wistka wcze艣niej, jak przez godzin臋 si臋 nudzi艂am.

W sumie s膮dz臋, 偶e ka偶de zdrowe, rozwijaj膮ce si臋 dziecko dostanie pozytywn膮 opini臋. Tre艣ci o kt贸re pedagog pyta typu ta stolica albo lewa i prawa strona, to i tak tre艣ci pierwszej klasy! Zawsze mo偶na jej to wygarn膮膰. 呕e dziecko dopiero ma si臋 z tym zapoznawa膰 od wrze艣nia. I nie ka偶de nawet w pierwszej klasie sobie to przyswoi, bo przecie偶 istniej膮 uczniowie pi膮tkowi i dw贸jkowi, i jedni, i drudzy maj膮 prawo do 偶ycia i mo偶liwo艣膰 w tym 偶yciu sobie 艣wietnie radzi膰.

Do mnie m贸wi, 偶e warto dziecko uczy膰 dni tygodnia i 偶eby wiedzia艂o, jaki jest dzisiaj. A po kij mu to? Ja nieraz nie wiem, jaki jest dzie艅 i nie spowodowa艂o to w moim 偶yciu 偶adnej tragedii.

B臋dzie potrzebne, to si臋 nauczy. Zechce kupowa膰 albo zarabia膰 - w mig pojmie matematyk臋. Zakocha si臋 w Czeszce - w dwa dni opanuje podstawy nowego j臋zyka. I tak dalej.

Wi臋kszo艣膰 dzieci po prostu przejdzie to badanie pozytywnie, bo czemu nie? A 偶e kto艣 musi podkre艣li膰 wa偶no艣膰 sw膮, zabra膰 wam czas, wype艂nia膰 krateczki...

Tak偶e pedagog powiedzia艂a, 偶e je艣li ja jestem pewna, 偶e chc臋 go ju偶 do szko艂y, to ona nie b臋dzie robi膰 problem贸w. Za kilka tygodni mam zadzwoni膰, czy ju偶 przygotowali opini臋 i przyj艣膰 po makulatur臋 dokument.

...

W og贸le praca tej plac贸wki to z dziesi臋膰 kobiet, kt贸re otwieraj膮, zamykaj膮 drzwi i chodz膮 mi臋dzy pokojami. W czasie tych pewnie dw贸ch godzin, kt贸re tam sp臋dzili艣my, mo偶e ze tr贸jka dzieci wysz艂a z gabinet贸w, ze tr贸jka przysz艂a. Kobiet kr臋ci艂o si臋 multum tych pracownic, a na tablicy z wykazem pracownik贸w nazwisk kilkana艣cie, jak nie dwadzie艣cia. Sami mgr, bo po co si臋 rozwija膰? Chodz膮 mi臋dzy pokojami. W艂asnymi dzie膰mi si臋 nie zajmuj膮. Kas臋 bior膮. A odsetek dzieci z depresj膮 lub my艣lami samob贸jczymi w Polsce pono膰 jest wysoki. A zwolni膰 ich!

Tak szczerze, to ludzie i w wieku nastoletnim, i po sze艣膰dziesi膮tce, potrafi膮 zmieni膰 swoje 偶ycie na lepsze, bo zrozumieli co艣 przekazywanego przez... instagramerk臋 czy jutuberk臋. Tak jest.

I te dziewczyny i ch艂opaki, z wykszta艂ceniem psychologicznym czy bez, pomagaj膮 ludziom realnie. Wzi臋li si臋 znik膮d, zacz臋li gada膰 lub pisa膰 do ludzi, i wielu pomagaj膮.

Wolny rynek. Dzia艂a. Skutecznie.

Zabierzmy pa艅stwu monopol na s艂uszno艣膰, monopol na zajmowanie si臋 naszym zdrowiem, naszymi dzie膰mi. Je艣li panie nfztowe wspaniale lecz膮 i ucz膮, to i tak zostan膮! Kto艣 b臋dzie chcia艂 do nich zapisywa膰 dzieci! A nie do pa艅 z instagrama ze 艣wie偶ymi pomys艂ami, wdro偶onymi wynikami bada艅 odno艣nie tego, jak cz艂owiek si臋 motywuje i uczy, atrakcyjnymi materia艂ami, a mo偶e i indywidualnym podej艣ciem.

Ko艅cz臋 i wracam do przyjemniejszych temat贸w. Ale poniewa偶 informacji o tym, jak wygl膮da rozmowa w poradni psychologiczno-pedagogicznej, nie znalaz艂am, to chc臋 to umie艣ci膰 dla innych rodzic贸w. Niech Moc b臋dzie z Wami!

Podobaj膮 Ci si臋 moje teksty?
W ramach podzi臋kowania kup SOBIE co艣 w moim sklepie. 5% zni偶ki ode mnie 馃檪

Pozosta艅my w kontakcie! Raz w miesi膮cu wy艣l臋 Ci maila z list膮 nowych tekst贸w -> zapisuj臋 si臋
Lubi臋 poznawa膰 Czytelnik贸w i wiedzie膰, do kogo pisz臋. Napisz 艣mia艂o komentarz albo maila na blog( )panistrzelec.pl 馃檪

Leave a Comment

Tw贸j adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola s膮 oznaczone *