Ach, jaki my mamy problem, żeby pozbyć się rzeczy – a obecnie także plików, zdjęć cyfrowych, wpisów w sieci, kont w różnych miejscach – nawet tych, których nie używamy, które są bardziej bagażem, zawalidrogą i zobowiązaniem niż przynoszą nam korzyść!
Powody są wielorakie: od historycznych po emocjonalne.
Jeśli zależy Ci na przeprowadzeniu dużych porządków, na przeglądzie swoich rzeczy, jeśli chociaż w jakiejś części dążysz do minimalizmu (lub wygody), to… Ty dobrze wiesz, które przedmioty nie powinny dłużej leżeć w Twoim domu. A jednak coś trzyma.
Znam to.
Gdzieś tam są jakieś przywiązania, może emocje.
Zostawić czy pozbyć się? – Pytania które ułatwią podjęcie decyzji
Jeśli naprawdę chcę mieć bardziej pustą przestrzeń, wtedy na takie przedmioty wyjeżdżam z pytaniami. Na przykład:
– Czy bym się z tym przeprowadzała? Czy w sytuacji przeprowadzki chciałabym to pakować, tachać, płacić za transport i widzieć to w swojej nowej, świeżej przestrzeni?
– Czy gdyby ten przedmiot się zniszczył lub zagubił – odkupiłabym go?
Podobne:
– Czy żałowałabym i odkupiła, gdyby pies to zeżarł? Gdyby nieznana siła cyfrowa usunęła mi te foldery / konta / wpisy / zdjęcia / dokumenty?
I uwaga, grubiej:
– Czy ja tak pod spodem swoich masek nie marzę cicho o tym, by pies to zeżarł? By telefon i komputer sam to wyczyścił?
😀
No ale serio.
Puścić – bez żalu
Albo zobacz to:
Idziesz rano do łazienki zrobić siusiu.
Oddajesz mocz bez żalu.
Przecież poza wodą, której powiedzmy łatwo sobie dolać, są tam witaminy, pierwiastki.
A Ty nie próbujesz zatrzymać procesu. Nie mówisz:
– Ojojoj, ja wiem, że dzisiaj mam w ciele wystarczająco pierwiastka x, ale jak on się wykończy, to czy nie mogłabym jednak jakoś tego pierwiastka zamiast dzisiaj wysikiwać i spuszczać, to przechować na półeczce?
No nie robimy tak. Nie myślisz tak.
Oddajesz bez żalu.
Bo UFASZ, że gdy będziesz potrzebować – dostaniesz to jedzenie z tym pierwiastkiem.
Będziesz miała wodę. I jedzenie, i ubranie – jak te ptaki, co nie sieją, a wyjadają, jak te lilie, co nie przędą, a są wystrojone z klasą i organic.
Może zaufać i w innych tematach, zamiast zbierać?
Przyjrzyj się, czy dalsze trzymanie w domu jakiegoś grata nie jest równie śmieszne jak powstrzymywanie siusiania?
No i czy w głębi siebie nie marzysz, by pies zeżarł 🙂
Pozostańmy w kontakcie! Raz w miesiącu wyślę Ci maila z listą nowych tekstów -> zapisuję się .
Dostaniesz tajne hasło do ebooka o minimalizmie 🙂