Jak posprzątać notatki i pliki? Ponieważ przez lata uprawiałam minimalizm w materii, w tym już jestem okej i nie posiadam nadmiaru. Niepotrzebne przedmioty nie zabierają mi miejsca ani uwagi, bo regularnie się ich pozbywałam.
Ale.
Wciąż byłam / jestem przywiązana do swoich rzeczy niematerialnych. Do spisanych pomysłów do wdrożenia, planów, spraw do wykonania, genialnych myśli cudzych i własnych.
Spisuję to na karteczkach, które się gromadzą w dziesiątkach. Mam trochę niby nie-do-wyrzucenia notatek w zeszytach. Listy spraw do zrobienia, które widocznie są zbyt mało ważne lub wymagają zbyt wiele czasu, skoro ich nie zrobiłam. I coś, co może znasz – zrzuty ekranu i zdjęcia w telefonie. Zakładki do super ważnych i zmieniających życie artykułów.
Przez lata nie udawało mi się tego porządnie zminimalizować, by zostało tylko to, co tu i teraz ważne. Zawsze porządki w notatkach zostawiałam na koniec, a że po porządkach wchodziło normalne życie, to czasu na te teczki i karteczki nie było, wracały do szafy – i tak przy każdym przeglądzie rzeczy.
Ale właśnie mnie oświeciło.
Jak posprzątać notatki i pliki?
Radykalna metoda na pozbycie się zbędnych notatek i nieważnych plików.
Fizyczne notatki, karteczki, listy, pomysły, zeszyty, stare kalendarze – zbierz w jedną teczkę czy torbę, podpisz datą za pół roku lub za rok i połóż spokojnie w piwnicy. Jeśli przez wyznaczony nie będziesz potrzebowała żadnej z tych notatek, a Twoje życie będzie mimo to rozwijało się przed Tobą gładko i kwitnąco – nie zaglądając do środka, wyrzuć te papiery.
Na ich miejscu umieść te, które zebrały się w domu przez kolejne miesiące 😉
Pliki, zdjęcia, zrzuty ekranu genialnych myśli i planów do wdrożenia, notatki, listy, plany – zgrywasz na pamięć zewnętrzną, na pendrive i tak jak papiery – umieszczasz w piwnicy z naklejoną datą za pół roku lub rok. I znowu: Jeśli przez wyznaczony nie będziesz potrzebowała żadnego z tych plików, a Twoje życie będzie mimo to rozwijało się przed Tobą gładko i kwitnąco – nie zaglądając do folderów, wybierz ctrl+a i potem delete.
* Nie chodzi tu o pliki ważne, typu dokumenty do urzędów, badania lekarskie czy sensowna liczba ważnych zdjęć Twoich ludzi.
Jak to jest u Was? Też gromadzicie notatki, listy, karteczki, printskriny, dziwne pliki i nadmiar zdjęć? Przeszkadza Wam to, czy niech sobie leżą? A może masz własną metodę na poradzenie sobie z tym? Daj znać w komentarzu ⬇️
Zainteresowana minimalizmem? Zerknij na to:
– ebook Dlaczego warto poeksperymentować z minimalizmem właśnie teraz? – darmowy za zapis do Newslettera
– karty pracy Upraszczacz życia, stworzone w oparciu o najpopularniejsze teksty na blogu, dotyczące minimalizmu.
Lubię poznawać Czytelników i wiedzieć, do kogo piszę. Napisz śmiało komentarz albo odezwij się do mnie gdzieś w internetach 🙂