Interesuje Cię może temat tego, co robi z nami negatywna strona Internetu? Jak wpływają na nas reklamy, przebodźcowanie, migające filmiki, media społecznościowe, wyrzuty dopaminki, podsłuchiwanie, podglądanie, śledzenie, ponaglanie, wołanie Cię przypomnieniami (na wołanie mamy odpowiadasz zaraz, na pik telefonu reagujesz już), przetrzymywanie Cię godzinami, choć miałaś zobaczyć tylko jedną rzecz i posłuchać jednej piosenki, aż w końcu dopasowywanie reklam do Twojej aktualnej sytuacji tak trafnie, że oczy wychodzą na wierzch, aż najcenniejszym produktem zdaje się być przeglądarka bez reklam?
Jeśli tak, polecam lektury jak chociażby Cyfrowy minimalizm i Głęboka praca Cala Newporta oraz Kierunek offline Agnieszki Krzyżanowskiej. Książkę na ten temat przygotowuje też Joanna Glogaza.
Zanim kupisz książkę, polecam poszukać u znajomych, w bibliotekach (mają katalogi online), w planach abonamentowych na ebooki (Legimi), na Vinted, olxie, Allegro, SkupSzopie - używanych.
...
A teraz to, co możesz zrobić tu i teraz, by przeglądać strony trochę bardziej prywatnie i uniknąć chamskich reklam.
Wiem, że reklamy bywają sposobem utrzymania się stron czy twórców. To ja optuję mocno za tym, by ten schemat szybciutko zamienić na lepszy dla wszystkich (oprócz producentów szitu), czyli odbiorców i twórców.
Przeglądarka bez reklam - włącz to!
- Na telefonie zainstaluj przeglądarkę DuckDuckGo i przejdź ze zrozumieniem przez jej ustawienia. Tam słucham piosenek czy wykładów na YT. Bez reklam! I po ponownym włączeniu aplikacji ten YT nie wie, czego ja słucham i co ja lubię. Bo nie zapisuje i nie podsuwa mi znów rzeczy w podobnym stylu. A nawet jeśli trochę tak jest, to zmniejszam moc tego algorytmu o 95%.
- Na komputerze zainstaluj przeglądarkę Brave i przejdź przez jej ustawienia. Tu też masz YT bez reklam.
- Wtyczka AdBlock Plus do innych przeglądarek ścina większość reklam, ale intensywnego śledzenia być może już nie.
Czasem polecam Wam jakąś stronę z ciekawym artykułem itp. Bywa, że wchodzę na swojego bloga na nie moim urządzeniu, klikam w link do fajnej strony, którą Wam linkowałam i... oczy i mózg bolą od nawału reklam u góry, na dole i pomiędzy. Nawet na małym ekraniku telefonu. W pewnym sensie ja nie wiem, jak (źle) wygląda Internet, bo ja oglądam taki oczyszczony z bannerków.
Polecam. Dla własnego dobra, komfortu, a nawet portfela, bo jesteś nagle mniej wystawiony na ponaglające bannerki.
...
Czy powinnam pisać o takich banałach jak wyłączenie powiadomień niemal do wszystkiego, z wyjątkiem telefonu i wiadomości od żywych ludzi czy wyszarzenie telefonu?
P.S. Udało mi się samej zmienić wersję php mojej strony, cokolwiek by to nie było. A panel krzyczał mi coraz większymi wykrzyknikami od paru lat. Dzisiaj wykrzyknik był jeszcze bardziej grożący. A hostingodawca w tym temacie nie udziela pomocy. Takie to bywają kulisy prowadzenia bloga. Wtedy człowiek przestaje się dziwić, że ludzie wolą tworzyć na prostych, gotowych platformach.
Pozostańmy w kontakcie! Raz w miesiącu wyślę Ci maila z listą nowych tekstów -> zapisuję się .
Dostaniesz tajne hasło do ebooka o minimalizmie i kalendarza do druku na każdy miesiąc 2023 🙂