Czasy zrobiły nam się nieco ciekawe... Ja Wam mówię, że będzie dobrze (chyba że wszyscy szliby uparcie złą ścieżką ku przepaści - ale wielu się w te rejony wcale nie wybiera).
Tym, czego teraz, w grudniu potrzebuje wiele osób, jest spokój. Odłączenie myśli i emocji od narracji, którą jakieś ktosie chciałyby nam wciąż wtłaczać do głów. Nawet nie tyle konkretną narrację, co strach - nie o to, to o tamto.
Ja w takim lęku żyłam latami (odpaliło, gdy miałam pierwszego dzidziusia - uciekać, ratować się, przetrwać, uciekać). I gdy światu dowalili dużym, przymusowym niemal lękiem, zobaczyłam to. To, że strachałam się, a nic złego się nie stało. Jest dobrze i coraz lepiej rok za rokiem, dzień za dniem nawet.
A skoro strachy w większości się nie sprawdzają, to przestań słuchać strachów. Wyłącz i telewizyjne "wiadomości" różnych stacji, ale tak samo alternatywnych straszaczy - ci drudzy w dobrej wierze robią nam jednak źle.
Jest wielu ludzi, którzy żyją dobrze i wierzą / wiedzą, że będzie jeszcze lepiej. Tych sobie załaduj do mediów społecznościowych (o i le jeszcze wspierasz dziadasów z tych wielkich firm), zakładek, ulubionych i odtwarzaczy audio. Tym się karm.
"W ogóle cały grudzień jest dedykowany zatrzymaniu [...]
Naprawdę, w grudniu anno domini 2021 najlepiej pójść za tą bardzo jednoznaczną energią i… odpuścić.
Dużo głęboko oddychać.
Wyciszać się, zamiast nakręcać.
Zwalniać, zamiast popędzać i popychać siebie.
Zrezygnować z walki i krzątaniny.
Odpuścić przygotowanie świąt „idealnych” i więcej chodzić do lasu, w pola, nad rzekę.
To nie jest i nie będzie łatwy czas – leczenie świadomości zbiorowej wymaga czasem gwałtownych i mocnych środków.
W grudniu będziemy je sobie aplikować regularnie i niemal bez przerwy.
Istnieje jednak sprawdzony sposób, by złagodzić to gorzkie lekarstwo.
Zgodnie z prostą zasadą – im bardziej napierasz, tym większy odpór dostajesz – przestań napierać.
Wsłuchaj się o czym śpiewa Ci energia – to naprawdę fenomenalny czas na uwalnianie się od wewnętrznych zmór.
Ten grudzień jest przesycony chaosem i destrukcją, ale…
Chaos – czyli brak stabilizacji i trwałych ustaleń – to naturalny stan Wszechświata.
Z niego pochodzi kreacja.
A zatem grudzień jest jednocześnie wypakowany po brzegi prawdziwie uzdrawiającymi i bardzo twórczymi energiami oraz potencjałami.
Wszystko zależy od Ciebie – czy strajk dokerów wpędzi cię w rolę ofiary pielęgnującej swe klęski, kryzysy i udręki, czy zbudujesz Gdynię – najpiękniejszy i najnowocześniejszy miasto-port swej epoki."
Mów dobrze, myśl dobrze, rób dobrze, a będzie dobrze.
Paprodziad - Łąki Łan, Bombaj
Choćby brzmiałoby to dla Ciebie, jak magia i pobożne życzenia (jak dla mnie do niedawna), stać Cię na to, by wypróbować takie podejście przez dwa tygodnie.
Wiedz, że będzie dobrze. A do tego skup się na byciu po prostu dobrym człowiekiem. Nie lepiej zorganizowanym, nie lepiej ubranym, nie bardziej sukces odnoszącym, lepiej językami władającym - na byciu dobrym. Tu, najbliżej siebie, nie w Afryce.
Oto moje adresy. Będę dodawać w ramach przypominania sobie kolejnych.
Do posłuchania
Jędrzej - Słowiańska Kultura
Prometej Wyzwolony (chociażby odcinek Strachy na Lachy)
Roman Nacht - Dobre Wieści
Do poczytania
Anna Wrzesińska - Słowiańska - najlepiej od najstarszych artykułów
Słowiańska kultura - można zacząć od widocznych po prawej "szybkich linków - abecadło"
Jasna Polska (z większymi zastrzeżeniami, ale przecież i tak od nikogo nie bierze się wszystkiego)
Książki
Bruce Lipton
Tomasz Chałko, Wolna Wola
Tom Hodgkinson
Muminki
Andre Stern
Do posłuchania
płyta Naturalna generacja Goorala i Paprodziada z udziałem ShataQS
Jak już płyta wejdzie, ale zechce się innych rytmów, niech będą inne twórczości osób wyżej: Gooral (np. płyta Wolno 2), Paprodziad (też w Łąki Łanie i wielu współpracach), ShataQS (płyta Fenix, utwór Weda), Ania Szyszka.
Także zen, spokój, w dzień radość, w nocy sen.
Pozostańmy w kontakcie! Raz w miesiącu wyślę Ci maila z listą nowych tekstów -> zapisuję się .
Dostaniesz tajne hasło do ebooka o minimalizmie i kalendarza do druku na każdy miesiąc 2023 🙂