Czym są firmy MLM i dlaczego warto dołączyć do nas właśnie teraz?

Pewnie gdzieś spotkałaś się z ludźmi, działającym w tzw. emelemie, networku, marketingu sieciowym. W latach 90.-tych były to Amwaye, Oriflame’y i Avony, których niektórzy dobrze nie wspominają.

Na szczęście Internet pomaga tej branży i prawdopodobnie będzie ona rosła, bo ludzie coraz częściej nie chcą pracować dla szefów albo nie chcą pracować w z góry ustalonych warunkach, godzinach, procedurach.

Plus, branżę tę odziera się teraz z niesłużących jej mitów, a ostatnio konkretnie nasza firma, konkretnie mój zespół – dostały swoje miejsce w Forbsie i na Kongresie Przedsiębiorczości – na równi z innymi biznesami.

Także z wypiętą piersią, odważnie mówimy o tym, co robimy i jakie masz tu możliwości – od dorobienia paru stówek po stanie się milionerką.

Zatem: czym są firmy typu MLM?

Dla producenta

Masz plantacje aloesu, pasieki i chcesz sprzedawać pochodzące z nich produkty. Jak to ogarnąć?

  • Możesz negocjować z sieciami supermarketów i drogerii w każdym kraju po kolei i po ustaleniu warunków, być wystawionym na półkach między konkurencją. Sprzedawcy nie będą wiedzieli o Twoim produkcie nic. Lepiej wykup reklamy w tiwi.
  • Możesz otworzyć własną sieć sklepów, wyszkolić pracowników, płacić czynsze, etaty, prąd, sprzątanie i płacić za reklamę.
  • Możesz sprzedać pierwsze produkty klientom detalicznym i zaproponować im procent od sprzedaży, jeśli chcieliby polecać te produkty kolejnym osobom. Raz rozpisujesz dokument, określający warunki współpracy – wynagrodzeń (u nas niezmienny od 40 lat!), a później zajmujesz się już tylko produktem i dostawami. Marketing, lokale, negocjacje ze sklepami i wiele, wiele innych Cię nie dotyczą.

Dla współpracownika

MLM to taki twór pośredni między zatrudnieniem u kogoś a własnym biznesem. Masz tu ogrom wolności – możesz nawet nie robić nic i nie dostaniesz kary! – jest to biznes bez kosztów stałych.

Ma jeden gruby minus: wypłatę dostajesz za efekty, a nie za pojawienie się w pracy, nie za dobre chęci, nie za nieefetywne działania. Byznes is byznes.

.

Kupujesz trochę produktów dla siebie, by wiedzieć, co polecać i jak o tym mówić.

Dostajesz tzw. plan marketingowy, czyli rozpisane, jak i za co będziesz wynagradzany (procent od sprzedaży i procent od pracy osób, które zachęcisz do polecenia produktów, tak jak robisz to Ty).

Uczysz się o branży, produktach.

Działasz offline albo online, możesz tu wybierać ze wszystkich możliwości i form działań, jakie oferuje dzisiaj świat, w tym oczywiście internet.

Wkręcasz się i działasz. W naszej branży (zdrowie i uroda) chcąc nie chcąc, po drodze stajesz się zdrowsza, piękniejsza i bardziej przedsiębiorcza.

.

Chora? Jeśli nie umówiłaś się z nikim na spotkanie, możesz podczas choroby nie robić nic. A spotkanie przełożyć.

Dziecko chore – możesz pracować mniej i z domu.

Chcesz zrobić całą pracę w 3 dni i mieć 4-dniowy wyjazd bez Internetu? Proszę bardzo.

Sama ustalasz swoje warunki.

Dla Klienta

Dostajesz produkt wysokiej jakości. Do taniego sieciówkowego sklepu, do Internetu czy nawet do supermarketu można wstawić badziew i zalać go taką ilością telewizyjnej i billboardowej reklamy, i na yt reklamy, że ludzie po to pójdą, a nikomu nie będzie chciało się reklamować.

Ale jeśli pojedynczy człowiek ze swoim nazwiskiem i twarzą ma polecać ten produkt m.in. znajomym, to tu już nie możesz dać badziewia, producencie, bo nikt w takiej firmie nie będzie chciał pracować.

Jako Klient kupujesz od osoby, która dobrze zna produkty (nie to co pani w sieciówkowej drogerii) i ma wiedzę w tematach wokół nich.

Wiesz, do kogo zwrócić się po poradę lub w razie pytań.

Wreszcie – jeśli polubisz produkty, możesz nie tylko na nie wydawać, ale i dzięki nim zarabiać.

A czy to, panie, piramida nie jest?

Nie, to jest sieć.

Oto mój nieidealny, poglądowy rysunek w prostym programie Paint:

mlm piramida sieć

Sieć to firma MLM, zielone kropki to ambasadorzy. Miejska legenda głosi, że ktoś na górze mlmu zarabia ze wszystkich. No, tak nie jest. Zarabiasz procent od ludzi, którym polecisz biznes i procent od ich partnerów – po to, by chciało nam się pracować i rozszerzać dotarcie marki do klientów! – ale to nie ciągnie się w nieskończoność przez całą strukturę. Zarabiasz np. z 3 linii pod sobą, natomiast z partnerów ludzi z trzej głębokości, czyli Twojej 4 linii – już nie.

I tak to sobie masz kogoś, u kogo zapisałaś się do firmy, natomiast (przynajmniej u nas) ta osoba nie ma nad Tobą żadnej władzy, zwierzchnictwa, nie może niczego wymagać, żądać, egzekwować. A na początek Ty masz kontakt z zespołem wokół siebie i z liderami np. do 3 linii nad sobą (lider, lider lidera, lider lidera Twojego lidera…), bo im zależy na Twoich efektach i zarobkach! Bo mają z nich %.

A piramidka?

Każdy to zna. Korpo. Zus. Państwo.

Do narysowania dolnego piętra aż użyłam narzędzia spray, tyle jest tych telefonicznych obsługiwaczy klienta, pań na kasach, wykładaczy na półki, ostatnich i najmniejszych biurek w biurowcach, urzędniczek, każących obywatelom pisać 300 razy w formularzu to, co one i tak mają w kompie.

Później jest sporo zwierzchników tych ludzi. Którzy odpowiadają przed swoimi zwierzchnikami.

Aż na górze śmietankę z wpłat wszystkich obywateli i pracy wszystkich ludzi spija czterech chłopa.

Ważna różnica

Granicę miedzy piętrami piramidy narysowałam grubą kreską. Nie każdy może awansować. Z 2000 najniższego stanowiska pracowników nie może nagle 1800 stać się kierownikami i zarządzać dwustoma.

Sieć działa inaczej i tu każdy człowiek, każda z zielonych kropek (przynajmniej w firmie, z którą ja współpracuję) może awansować i nie ma przeszkód, by każda piastowała najwyższe stanowiska, najwyższy tytuł i miała najwyższe zarobki. I jest to niezależne od pozycji innych osób w strukturze. Jeden wyjątek na plus: osoby, które Ty wprowadziłaś do biznesu mogą pociągnąć Cię swoją pracą na wyższe stanowiska 🙂

Co oferuje mój najbliższy zespół

– Profesjonalne wprowadzenie do biznesu przez osoby, które są tu kilka lat i na ogół zarabiają 5-cyfrowe kwoty.

– Mnóstwo darmowych szkoleń produktowych i biznesowych.

– Stałe wsparcie na komunikatorach.

– Platforma szkoleniowa.

– Comiesięczne szkolenie z kosmetolog, która pracuje z naszymi produktami od ponad 20 lat.

– Cotygodniowe narady.

– I wiele, wiele więcej.

Korzystasz z czego chcesz i jak chcesz. Jesteś wolna. A jeśli potrzebujesz wsparcia – masz tę sieć 🙂

Dlaczego warto dołączyć do nas właśnie teraz?

Założycielka naszej części sieci jest teraz totalnie na fali. Nagrywa nam spoty reklamowe, udziela wywiadów w Forbsie, jest zapraszana na Kongresy Przedsiębiorczności, gdzie występuje obok Anny Lewandowskiej i Joanny Przetakiewicz, założyła nam fundację, nasz zarząd wydał książkę dla partnerów, organizujemy sobie gale większe od wesel…

I co z tego?

Ano to, że nasza założycielka teraz odczarowuje biznes MLM i otwarcie, z uśmiechem wchodzi z nim na salony. Jesteśmy traktowani na poważnie przez magazyny i kongresy biznesowe. Jesteśmy dobrą opcją na biznes. Jesteśmy normalnymi przedsiębiorcami. Siadamy z nimi na ich imprezach. Na naszych imprezach.

c.d.

A nam, partnerkom, Joanna wraz z managerami zapewniają pełno darmowych szkoleń, regularne spotkania, gotowe strategie, mamy do nich kontakt plus kawał pracy – grafik do social mediów, szablonów, wizytówek, a nawet codziennych spotkań dla osób zainteresowanych współpracą jak Ty, video i pdfy z wprowadzeniem dla nowych osób, szkolenia z Insta – robią za nas, dla nas – za darmo.

To jest taka ilość materiału i taka jakość, że mogliby spokojnie brać grube pieniądze za takie wsparcie w czyimś biznesie. Mieliśmy z Mężem firmę własną, stacjonarny sklep. Zapisywaliśmy się na warsztaty, kursy i za nie płaciliśmy. Jak robić marketing, jak zatrudniać pracowników… Tu mamy to za free.

Dziewczyny, które przez miesiące jeszcze nie zarabiają – bo takie mają tempo, charakter, układ pracowo-rodzinny – i tak nie żałują dołączenia, bo korzystając z tego środowiska – wzrastają, zmieniają się, nabierają odwagi, pewności siebie, coraz lepiej rozumieją szansę, na jaką się otworzyły.

.

Jeśli taka szansa na dodatkowe pieniądze, a może i z czasem na rezygnację z nielubianej dotychczasowej pracy Ciebie zainteresowała,

więcej opowiadam TUTAJ.

Możesz też napisać do mnie na insta @ula.panistrzelec lub na maila ula.archer@proton.me .

Prezentownik 2023: dla urody i zdrowia Twoich bliskich

Naturalne kosmetyki na prezent i rzeczywiście działające suplementy.

Hej, hej!

Z oferty naszych produktów wybrałam dla Was propozycje, które mogą być odpowiednie na prezent dla Waszych bliskich lub bardziej obcych.

Jeśli chodzi o te naturalne kosmetyki na prezent i dające efekty suplementy, nie będę Was tu raczyć nudnymi informacjami odnośnie składów i procesów produkcji – choć mogę wyjaśnić coś w tym obszarze w wiadomościach prywatnych. Dam tylko znać, co producent potwierdza 30-dniową gwarancją satysfakcji, że preparaty te są absolutnie najwyższej jakości, oparte na naturalnych składnikach w jak najlepszej dla przyswojenia postaci.

Większość z nich oparta jest na ALOESIE, który czyni skórze cuda, o czym wiedziała już Kleopatra. Głęboko nawilża – a nawilżenie jest podstawą dobrego wyglądu skóry. Sam w sobie aloes zawiera wiele witamin i minerałów, a do tego ma taką właściwość, że jakby otwiera drogę innym substancjom, zawartym w kosmetyku, by jak największa ich część dotarła w głąb skóry i mogła na nią zadziałać.

Aloes stosowany wewnętrznie (sok z oczyszczonego miąższu, koniecznie bez skórki) działa na nabłonek naszych organów tak cudnie, jak na zewnątrz na skórę, a do tego wspiera cały organizm jako adaptogen, jako źródło witamin i minerałów, wsparcie dla jelit, pobudzacz budowy kolagenu i tak mogłabym jeszcze wymieniać na długość pełnego artykułu…

Umieściłam tu propozycje w różnych zakresach cenowych.

To są produkty, na których się nie zawiedziesz! A najpewniej wrócisz po więcej 🙂

Znajdź coś dla osób, o których myślisz. Może dla siebie samej?

W razie pytań służę wiedzą i podpowiedzią na insta @ula.panistrzelec i na mailu ula.archer@proton.me

reklama – stała współpraca ambasadorska

prezentownik kosmetyki zdrowie 2023
prezentownik kosmetyki zdrowie 2023

prezentownik kosmetyki zdrowie 2023

Wiem, że reklamy są teraz wszędzie, że woła Cię każdy z każdej strony.

Pomyśl, kogo chcesz wesprzeć, komu chcesz zapłacić.

Koleżance, nawet takiej z Internetu 😉 , czy drogerii, z której zyski wessie pięciu chłopa na najwyższych stanowiskach – nawet nie w Polsce.

W razie pytań jestem na insta @ula.panistrzelec i na mailu ula.archer@proton.me

Kobieto, rozwijaj się… do garów

Słuchajcie. Jednej niedzieli wzięło mnie, że umyłam lodówkę. I miałam przy tym gorzkawe refleksje.

Innego dnia wzięło mnie na guglanie feng shui. I znów dostałam refleksjami po głowie.

Się dzielę się.

Refleksja nr 1 – ta od mycia lodówki

Dziewczyny – my takie dobre jesteśmy, nauczone grzeczności i myślenia o innych.

Nawet “rozwijając się duchowo” dochodzimy do wniosku, że warto znaleźć przyjemność lub medytację w zwykłych czynnościach, takich jak zmywanie naczyń czy wycieranie kurzy.

Pytanie ode mnie do Was, bo w tym roku przybijam lekko piątkę feministkom:

Czy myślisz, że mężczyźni też mają takie rozkminy lub natrafiają w sieci na takie treści:

✨ “A, polubię domywanie gara, zrobię to z czułością i pietyzmem” ✨ ?

Czy ich gugiel jako opcję na rozwój i przyjemność jednak pokazuje:

🔸 “Wyjdź z domu, skocz na bungee”
🔸 “Wyjdź z domu, napij się piwa”
🔸 “Wyjdź z domu, kup se samochód”

Czy znasz mężczyznę, który w ciągu dnia wymyśla sobie, żeby w ramach relaksu posprzątać lodówkę i wmawia sobie, że po tym poczuje się lepiej? Daj znać w komentarzu 💬⬇️

Refleksja nr 2 – ta od feng shui

Rozwijamy się, Dziewczyny!

Możemy pracować, jeździć super samochodami, robić excele, wyciskać ciężary, ogarniać podatki, skakać z bungee i nurkować w buddyzmy.

I jak już tak się rozwijamy, książki, poradniki czytamy, budujemy nawyki, badamy, jak działa mózg, umysł, hormony, psychika i nawet energie…

to dochodzimy do tych nauk o energii. Chcemy sobie zaafirmować, zamanifestować, wyczarować, zhakować.

Zaglądamy w feng-shui, żeby utorować drogę energii w naszym najbliższym otoczeniu. Takie górnolotne i skuteczne chcemy być, a później wejść na Kilimandżaro.

Mi całkiem odpowiada ten artykuł.

A tu fengszuj od energii mówi nam: BABO, DO GARÓW I MOPÓW!

Bo pierwsza zasada fengszuja – tego od niewidzialnych energii – mówi: przestrzeń musi być sprzątnięta.

Regularnie wyrzucaj niepotrzebne graty, odkładaj rzeczy na miejsce i ścieraj kurze.

Ot, zachciało nam się rozwoju duchowego! Miało być tak pięknie z tymi samochodami, skokami na bungee i Kilimandżarami. A tu wyszoruj podłogę.

.

Wniosek jest jeden: życie jest proste – nie komplikuj. Kim byś nie była, jakiej marynary nie miała, na jakie wakacje nie jeździła – wciąż będą Cię dotyczyć rachunki, skarpetki, jedzenie, wydalanie i kurz.

Pozostańmy w kontakcie! Raz w miesiącu wyślę Ci maila z listą nowych tekstów -> zapisuję się .
Dostaniesz tajne hasło do ebooka o minimalizmie 🙂

Równowaga w dawaniu i otrzymywaniu

Mam wrażenie, a może i pewność, że od zawsze sabotowałam się w swoich działaniach, chociażby zarobkowych. Że niby chciałam pójść do przodu, ale… jednocześnie sama się hamowałam.

Ostatnio przyszło olśnienie.

Ja nie chciałam więcej, mocniej, lepiej, mądrzej, efektywniej pracować, bo miałam takie wyobrażenie, że gdy będę więcej zarabiać, to ogromnym kosztem. Że przez jakiś czas pociągnę takimi wynikami i takim tempem, po czym nie wytrzymam i albo zwolnię tempo, i wszystko spadnie do ułamka tego, co było, albo wyloguję się z tego całkiem.

Tak, bałam się, że pójście dalej w zarobkach mnie zeżre, zamęczy.

A może tak to nie działa? Może kiedy daję z siebie, to i otrzymam wedle swoich potrzeb czy też proporcjonalnie do tego, co daję?

Może nie będę zasapana, padnięta, dręczona terminami, zobowiązaniami i powiadomieniami, tylko… wszystko się dobrze ułoży?

Przecież człowiek, zarabiający miesięcznie 5-cyfrowe kwoty, nie pracuje dziesięć razy dłużej czy intensywniej niż ten o najniższych zarobkach, bo to fizycznie niemożliwie 🤔

Zaczynam sobie przeprogramowywać to niekorzystne przekonanie. Już sprawdziłam, że:

✨ praca z przekonaniami
✨afirmacje
✨manifestacje
✨wdzięczność

– to działa. Zastosuję do tego tematu.

Choć sama świadomość, samo odkrycie niewspierającego schematu działania czy myślenia już uruchamia proces zmian.

Bo kiedy sobie coś uświadamiasz, to nie możesz tego odzobaczyć. Możesz zapomnieć, ale podświadomość będzie pamiętała i działała zgodnie ze wszystkim, co już wie.

Pytanie do Was:

Czy to jest choć troche zrozumiałe, czy czuję to tylko ja, w swojej głowie? Wiecie, o co mi tu chodzi? Mogę czasem dawać tego typu treści? – Bo wiem, że bywa, że twórca odlatuje tak, że nikt (poza nim samym) już nie wie, o czym on nadaje 😉

Pozostańmy w kontakcie! Raz w miesiącu wyślę Ci maila z listą nowych tekstów -> zapisuję się .
Dostaniesz tajne hasło do ebooka o minimalizmie 🙂

Porozmawiajmy o cynku

🔴 Słaba odporność?
🔴 Problemy skórne np. trądzik oraz sucha, trudno gojąca się skóra, słabe włosy i paznokcie?
🔴 Zaburzenia smaku i apetytu?
🔴 Wahania lub osłabienie nastroju?
🔴 Problemy z koncentracją i pamięcią?
🔴 Problemy hormonalne, w tym z tarczycą lub bezpłodnością?

Znasz z doświadczenia te objawy? To przyjrzyj się obecności cynku w swojej diecie, bo to m.in. on odpowiada za wymienione obszary i procesy w ciele.

Ach. I jeśli chce Ci się zastąpić obiad słodyczami lub sklepową pizzą z czipsem, również przyjrzyj się cynkowi.

niedobory cynku
źródła cynku w diecie
jak uzupełnić cynk w diecie

reklama – stała współpraca ambasadorska

Jeśli dla piękności, odporności i pozostałych punktów, opisanych na grafikach, chciałabyś cynk posuplementować, jesienią mniej chorować, a wiosną wyjść do ludzi z jędrniejszą skórą

✨ …sprzedam Ci lajfhaka. Skrót do poprawy zdrowia. Informację, że produkty firmy, z którą współpracuję, po prostu dają widoczne, odczuwalne efekty! ✨ (A jakby co u mnie masz 30 dni gwarancji satysfakcji – w tym czasie od zakupu możliwy jest zwrot, jeśli produkt nie spełni oczekiwań).

najlepszy suplement z cynkiem

Link do zakupu minerałów

najlepszy suplement z cynkiem

Link do zakupu Daily – preparatu witaminowo-minerałowego

Poniższe dwa preparaty wypróbowałam w tym roku, w tym sok z aloesu kontynuuję, biorę stale. Po obydwu widzę poprawę. Nie biorą mnie żadne przeziębienia, gardła, katarki, a skóra, także tam, gdzie nie stosuję kosmetyków – mniam, jak nowa!

jak uzupełnić cynk w diecie

Link do zakupu 3-paku aloesu

jak uzupełnić cynk w diecie

Link do zakupu iVision – na skórę i wzrok

Nie zapomnij do dowolnego zamówienia dodać pomadki i kremu propolisowego. Podziękujesz mi później! 😉

Jeśli masz pytania, zadaj je w komentarzu lub napisz do mnie na insta @ula.panistrzelec 🙂

✨ Żyj długo i zdrowo – 100 lat to dopiero początek ✨

Nie jestem lekarzem ani specjalistą medycznym. Informacje zawarte w moich tekstach są wyłącznie opinią i nie zastępują porady lekarskiej.

Wspomnienia z gór

Dwa lata temu.

⛰️ Śnieżka. Najwyższy szczyt Sudetów i Czech.

Raniuśko pierwsi na szlaku. Przed nami było może parę szallonych biegaczy.

Opadające mgły i tak dalej. O ciszy i spokoju nie będę pisać, gdyż wędrowaliśmy z dwójką dzieci 😉

Ogromna radość, satysfakcja, połączenie z Przyrodą i ludźmi o podobnych pasjach. I te szlaki, widoki, tak inne niż w pasmach Karpat.

To też był wrzesień. Gdy pracujesz z domu, a dzieci prowadzisz w edukacji domowej, wtedy system sobie działa z boku Ciebie, a Ty możesz robić, na co masz ochotę: wpadać do biblio z dwójką dzieci w wieku szkolnym o dziesiątej, chodzić po dworze jedenastej, załatwiać sprawy we środę w południe, wyjeżdżać na wakacje w czerwcu lub wrześniu, a na ferie pomiędzy okresem sylwestrowym a feriami szkolnymi. Wrażliwego introwertyka raduje brak dzikich tłumów baaardzo 😜

A Ty, w które wakacyjne miejsce chciałabyś wrócić? ⌨️⬇️

Pozostańmy w kontakcie! Raz w miesiącu wyślę Ci maila z listą nowych tekstów -> zapisuję się .
Dostaniesz tajne hasło do ebooka o minimalizmie 🙂

Potrzebujesz pomocnej dłoni?

Pamiętaj: Co dla siebie zrobisz, jest zrobione i jest Twoje. Umiejętności, wiedzy i zdrowych nawyków nikt Ci nie zabierze.

Bierz życie w swoje ręce. Udowodnij sobie, że można na Ciebie liczyć. Że Ty możesz na siebie liczyć. I twórz to swoje życie, buduj, działaj zmieniaj. Zrób sobie w życiu to, co chcesz w nim mieć, bez czekania, aż samo się ułoży, aż inni dla Ciebie zrobią.

✨ Świat jest pełen możliwości, ale praca sama się nie zrobi ✨

Ja w tym roku wyciągam do siebie pomocną dłoń na paru płaszczyznach. M.in. finansowej. Dostaję ogromne zaplecze, wiedzę, gotowy produkt. Ale jeśli chcę mieć owoce, muszę wykonać swoją część 🙂 Tego nikt za mnie nie zrobi.

pomocna dłoń - umiesz liczyć licz na siebie

Jeśli też chciałabyś swoimi działaniami poprawić swoje finanse, napisz do mnie na instagramie @ula.panistrzelec 🙂 – maila i komentarze na blogu sprawdzam rzadziej.

Pozostańmy w kontakcie! Raz w miesiącu wyślę Ci maila z listą nowych tekstów -> zapisuję się .
Dostaniesz tajne hasło do ebooka o minimalizmie 🙂

Jak myśleć, żeby chciało się pić wodę?

Pić wodę dla zdrowia? Nuda. No nie chce nam się, prawda? Abstrakcyjnie to brzmi: dla zdrowia.

Ja znalazłam lajfhaka na tę niechęć do popijania wody w ciągu dnia. Ale o nim za chwilę.

Chciałabym uświadomić Ci, że większość dobrych, niezbędnych substancji, typu witaminy, minerały, białka, enzymy, nie idzie do jednego narządu i nie upiększa nagle tylko np. Twoich włosów czy oczu. Większość substancji działa kompleksowo, potrzebne jest w wielu procesach, zachodzących w całym ciele.

Przyjmując taki punkt widzenia, możemy przyjąć, że:

🔵 sypiące się zewnętrze człowieka = sypiące się zdrowie w ogóle,
natomiast
🔵 zajeświetna skóra i gęste włosy = całkiem dobre zdrowie.

Jeśli usłyszałaś gdzieś, że odpowiednie nawodnienie to podstawa zdrowego wyglądu, to powiem Ci więcej: odpowiednie nawodnienie wspiera nie tylko skórę, ale i inne tkanki. To jeden z filarów zdrowia całego ciała.

A jeśli dla tego zdrowia nie chce Ci się pić wody, to rób to nie dla “ogólnego zdrowia”, a dla kondycji skóry. Dla wyglądu. Skuteczniej motywuje, co? 😉

Idę do kuchni, widzę szklankę z wodą, ale mi się nie chce.

Wtedy zapalam sobie żarówkę: będziesz piękniejsza! Ludzie będą zachwycać się Twoją skórą, młodym wyglądem i dopytywać, jak to robisz!

✨ Nie musisz pić wody dla zdrowia. Wystarczy, że będziesz piła dla boskiego wyglądu. ✨

reklama – stała współpraca ambasadorska

A poza kwestią tej psychologicznej sztuczki motywacyjnej, przypominam materialne konkrety:

Żeby woda weszła w ciało, a nie przeleciała, musisz coś do niej dodać. Odrobinę soli, soku z cytryny lub aloesu (byle oczyszczonego, a nie przeczyszczającego 😉 ) albo zrobić na wodzie cienką herbatkę, raczej nie czarną. Sama woda nie ma wielkiego sensu.

A Tobie udaje się pić wodę na rozum, więcej niż się chce? Zwracasz na to uwagę? Jak się motywujesz albo jak sobie przypominasz o piciu? Daj znać ⬇️

Pozostańmy w kontakcie! Raz w miesiącu wyślę Ci maila z listą nowych tekstów -> zapisuję się .
Dostaniesz tajne hasło do ebooka o minimalizmie 🙂

Nie jestem lekarzem ani specjalistą medycznym. Informacje zawarte w moich tekstach są wyłącznie opinią i nie zastępują porady lekarskiej.

Zwierz wycieczkowy nie umie w materializm

Ja to wycieczkowy zwierz jestem. Strzelec to taki Włóczykij – wolność, filozofia i wędrówki.

Jeśli zjawiskowy rycerz na czerwonym rumaku mógłby kupić mi 5 wełnianych płaszczy od marek z największych wybiegów świata (o ile one produkują cokolwiek wełnianego) albo pojechać i wejść ze mną na Turbacz, Tarnicę, Śnieżnik, Babią Górę albo Rysy – biorę to drugie.

Biorę plecak, termos z herbatą, jedzenie, papierową mapę… I wyję z rozkoszy.

Czy mam tu jakichś fanów górskich albo po prostu pieszych wędrówek?

Pozostańmy w kontakcie! Raz w miesiącu wyślę Ci maila z listą nowych tekstów -> zapisuję się .
Dostaniesz tajne hasło do ebooka o minimalizmie 🙂